FACECI
Komentarze: 2
Na poczatku chcialabym przeprosic wszystkich facetow za to, ze ich wczoraj nie wymienilam. Well, chlopcy was takze serdecznie witam. A jak juz o was mowa, to doszlam dzisiaj do wniosku, ze potraficie czasami wszystko spieprzyc. Od jakiegos czasu jestem w pewnej paczce. Wszyscy poznalismy sie w tym roku na pielgrzymce. Jest nas piecioro, dwie dziewczyny i trzech chlopakow. Chodzimy do jednej szkoly i wszyscy jestesmy w klasach maturalnych. I tak od sierpnia tego roku spedzamy ze soba kazda chwile. Wspolne imprezy, ogniska, wypady za miasto. Nie ma weekendu zebysmy sie nie spotkali. Wszystko bylo cudownie az do dzisiaj. Wlasciwie do poniedzialku, tylko ze ja dowiedzialam sie o tym dopiero dzisiaj. Nawet podejzewalam, ze cos takiego moze sie stac, ale mialam nadzieje, ze nie. A wiec dzisiaj przyszla do mnie Monika i powiedziala, ze w poniedzialek kiedy ja i baria "G" poszlismy juz do domu, ona i Michal stali jeszcze na przystanku i czekali kazdy na swoj autobus. Ona nawet sie niczego nie spodziewala i nagle kiedy ona wchodzila do autobusu, a drzwi juz zaczely sie zamykac to on krzyknal, ze ja kocha. Sytuacja wyciaganieta wprost z jakiegos melodramatu. Tylko czy on zdawal sobie sprawe czym to grozi? Przeciez jezeli im nie wyjdzie to odbije sie to na calej naszej piatce! A biedna Moniczka nie spi po nocach bo nie wie co mam zrobic, a ja jej tez nie moge w jakikolwiek sposob pomoc. Mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy i ze im tez sie ulozy. Zreszta ja i tak odkad ich poznalam doszlam do wniosku ze bardzo do siebie pasuja. Przynajmniej oni beda mieli z kim isc na 100dnioofke. A ty Moniczko ppamietaj ze czymam za ciebie kciuki, obojetnie co postanowisz. Tak sie nimi przejelam ze nawet mie mam czasu myslec o moim sreduszku. No to do nastepnego razu!!!!!!!!!!!!!!!
Dodaj komentarz